17 lutego 2021

Tort - gorzka czekolada z mango, nutellą i nutą pomarańczy

Tort mocno czekoladowy z orzechami laskowymi, mango i domową konfiturą z czerwonych pomarańczy - treściwy i  mało słodki. Dodatek grubej warstwy mango - przełamuje i urozmaica czekoladowy smak. Do tego dopełnieniem jest warstwa z siekanymi orzeszkami laskowymi w czekoladzie. Poza biszkoptem jest minimalny dodatek cukru. Idealny dla czekoholików. Teraz w sklepach pojawiły się czerwone pomarańcze - polecam konfiturę z czerwonych pomarańczy.

SKŁADNIKI: średnica 17, wysokość 11

Biszkopt: średnica 16
4 jaja
125 ml cukru
1 łyżeczka soku z cytryny lub octu winnego
120 ml mąki
60 ml kakao
1/2 łyżeczki  sody
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

Mus mango:
300 g obranego mango
sok z 1/2 cytryny
2,5 łyżeczki żelatyny
3 łyżki wody
konfitura z czerwonych pomarańczy

Krem czekoladowy z nutellą
100 g orzechów laskowych (z tego 62,5 g do nutelli)
100 g czekolady gorzkiej (z tego 75 g do nutelli)
62,5 ml mleka
7,5 ml oleju (1/2 łyżki)

250 ml mleka
20 g  (2 łyżki) budyniu (waniliowy, śmietankowy)
1 łyżka kakao
2 łyżki cukru
50 g gorzkiej czekolady
65 g masła
125 ml nutelli*- może być gotowa, albo z pow. składników
cukier puder  w trakcie ucierania z masłem do smaku - opcjonalnie
 
Krem czekoladowy z orzeszkami laskowymi:
ok. 30 g orzechów laskowych ( z powyższej ilości) - posiekać
25 g gorzkiej czekolady ( z powyższej ilości) 
2-3 łyżki nutelli
niecała 1/3 kremu z nutellą - powyższego

Tynk:
200 czekolady gorzkiej
100 ml śmietanki   kremówki 30%+ 2-3 łyżki opcjonalnie
100 g masła

Nasączenie: 
90 ml syropu z pomarańczy
30 ml spirytusu

Drip:
60 ml śmietany kremówki 30% (z tego 1 łyżka do żelatyny)
50 g gorzkiej czekolady
1/4 łyżeczki żelatyny

OPIS:
  • Tort jest ciężki, mocno czekoladowy i mało słodki, chyba, że dodacie gotową nutellę.
  • Tynkowanie - czyli masa zewnętrzna tortu rozprowadzona jest w bardzo łatwy sposób między dwoma jednakowej wielkości krążkami (sztywnymi dyskami) - 1 cm większymi niż tort po złożeniu. Tort najlepiej jak jest ułożony na paterze obrotowej, skrobka musi mieć kąt prosty, na dole oparta o paterę i ściśle przylegająca do krążków. 
  • Tort już po otynkowaniu boków i zrobieniu dripu jest odwrócony do góry nogami - z tego względu przełożenia tortu, które opisuję poniżej są w odwrotnej kolejności niż to widać na zdjęciu. Jeśli nie będziecie odwracać zróbcie najpierw krem z posiekanymi orzeszkami i dwa przełożenia kremu z nutellą. Ostatnie przełożenie z musem mango - jest on najmniej stabilny, dlatego raczej niech nie będzie na dole. 
PRZYGOTOWANIE:
  • Upiec biszkopt z powyższych składników wg przepisu na: biszkopt kakaowy najlepszy
  • Orzechy laskowe obrać z przylegającej skórki*
  • Nutella: 62,5 g orzeszków zblendować**na krem; 62,5 ml mleka - zagotować i zalać nim 75 g posiekanej czekolady. Do rozpuszczonej czekolady dodać 7,5 ml oleju i zblendowane orzeszki - wymieszać na jednolitą masę. Z tej porcji nutelli odmierzyć 125 ml, pozostałą ilość zużyć do ostatniego przełożenia.
  • Napis: na kawałku lukru plastycznego odcisnąć napis z pieczątek. Złoty barwnik wymieszać z odrobiną spirytusu i pomalować w zagłębieniach. Napis można przygotować dużo wcześniej.
  • Kulki: są robione z temperowanej czekolady w specjalnej formie.
WYKONANIE:
  1. Mus z mango: żelatynę zalać zimną wodą - zamieszać i zostawić do napęcznienia. Mango zblendować, dodać sok z cytryny - zagotować mieszając. Po zagotowaniu od razu dodać żelatynę i wymieszać do połączenia. Ostudzić do temperatury pokojowej.
  2. Krem czekoladowy z nutellą: ugotować budyń: w części mleka rozmieszać cukier, kakao i budyń, wlać do pozostałej części wrzącego mleka - mieszać jeszcze chwilę od zagotowania. Wyłączyć palik. Od razu dodać połamaną czekoladę, wymieszać do rozpuszczenia czekolady. Przykryć folią spożywczą, kładąc ją bezpośrednio na budyniu, w celu uniknięcia kożucha. Wystudzić do temperatury pokojowej.
  3. Masło ubić na pianę, dodawać stopniowo nutellę, potem na najmniejszych obrotach dodawać budyń z czekoladą.
  4. Krem czekoladowy z orzeszkami laskowymi: 25 g czekolady rozpuścić w kąpieli wodnej, resztę orzeszków laskowych posiekać. Do rozpuszczonej czekolady dodać 2-3 łyżki nutelli i posiekane orzeszki - wymieszać i zostawić w chłodzie do stężenia. Pokruszyć lub posiekać i dodać do jednego przełożenia kremu z nutellą ( do mniej niż 1/3 kremu)
  5. Tynk - składniki na tynk podgrzać, mieszać do rozpuszczenia (może wyglądać na zważony) Po dokładnym wymieszaniu dodać 2-3 łyżki zimnej śmietanki i wymieszać do ładnego połączenia. Wystudzić do temperatury pokojowej.
PRZEŁOŻENIE: biszkopt pokroić na 5 blatów. W
szystkie blaty nasączone przed wyłożeniem kremów. Montowany na krążku, w obręczy regulowanej.
  • Na pierwszy nasączony blat biszkoptowy wyłożona konfitura z czerwonych pomarańczy, na to mus mango, na to drugi blat biszkoptowy - nasączyć, przykryć i schłodzić. Krem czekoladowy z nutellą podzielić na trzy części - w tym jedna mniejsza. 
  • Na drugi i trzeci blat wyłożyć po jednej część kremu z nutellą, 
  • Na czwarty blat wyłożyć krem z orzeszkami wymieszany w trzecią porcją kremu z nutellą. Przykryć piątym blatem - nasączyć, przykryć i zostawić na kilka godzin do mocnego schłodzenia i ustabilizowania tortu.
WYKOŃCZENIE: 
  1. Tynkowanie. Odciąć tort od obręczy. Nakładać grube warstwy tynku i od razu wyrównywać, dokładać, gdzie robi się zagłębienie. Wygładzić. Schłodzić. 
  2. Drip: żelatynę namoczyć w łyżce śmietanki. Pozostałą śmietankę zagotować, zdjąć z ognia, rozpuścić napęczniałą żelatynę i dodać posiekaną czekoladę - wymieszać dokładnie, lekko przestudzić.  Przed nałożeniem dripu zrobić próbę na odwróconej do góry dnem szklance - sprawdzić, czy ładnie się wylewa, jak jest za gęsty dodać trochę śmietanki, jak za rzadki schłodzić dłużej. Po wylaniu dripu tort schłodzić.
  3. Schłodzony tort odwrócić górą do dołu, zdjąć krążek - wyrównać tynkiem. Ułożyć od razu kulki i napis. 
*orzechy laskowe powinny być uprażone tak, aby dało się pozbyć brązowej skórki. Najlepiej uprażyć  rozsypane w piekarniku, w temp. ok. 170℃ ok. 10 min - przemieszać w między czasie. Trzeba uważać, bo łatwo jest spalić i wtedy nie nadają się do użytku - stają się gorzkie.  Moje ostatnie odkrycie: wyjmuję z piekarnika nie tyle patrząc na czas, co na zapach. Jak zaczynają ładnie pachnieć wyjmuję i natychmiast wrzucam do przygotowanej suszarki do sałaty i szybko odwirowuję kilkakrotnie. Powoduje to, że orzeszki ocierają się o siebie, a skórka która łatwo odchodzi i wylatuje poza sito - dzięki temu nie tylko są obrane, to jeszcze nie trzeba wydłubywać spośród usuniętych skórek.
** taką małą ilość uda się tylko małym rozdrabniaczem czy młynkiem do kawy.
SMACZNEGO!




5 lutego 2021

Lizaki bezowe



Fajny pomysł na walentynki? - lizaki bezowe - z innej masy niż najczęściej robione domowe bezy. Są bardzo suche, stabilne i bardziej odporne na wilgoć niż tradycyjne bezy. Zasługą jest dodanie cukru pudru po ubiciu białek z cukrem. Mają dużo większą zawartość cukru - ale to są lizaki. Można też wykorzystać tą bezową masę na specjalne okazje - np. do torcików bezowych, czy dekoracji tortów - nie zmiękną tak szybko. 

Jeśli potrzebujecie zrobić na imprezę, czy na prezent - można zakupić przez internet specjalnie dedykowane do lizaków: patyczki, które można piec, a także specjalne torebki celofanowe. Zapakowanie w torebkę chroni m.in.  przed wilgocią. Zawiązać dobraną kolorystycznie wstążeczką - i powstaje cudo!

SKŁADNIKI: ilość jak na zdjęciu - cała blacha ok. 40 x 40

125 g białek
250 cukru kryształu
100 g cukru pudu
odrobina barwniku spożywczego - tutaj czerwony

WYKONANIE:
  1. Nastawić garnek z wodą - do ubijania na parze.
  2. Białka wlać do metalowej miski dopasowanej do wielkości garnka. Do białek wsypać cukier kryształ i lekko podgrzewając - mieszać do rozpuszczenia cukru. Nie doprowadzać do wysokiej temperatury i podgrzewać w innej misce niż ta, w której będą ubijane.
  3. Przelać białka do drugiej miski i ubijać na najwyższych obrotach miksera - długo 7 -12 minut do całkowitego wystudzenia (miska ma być zimna)*
  4. Do ubitych białek dodać cukier puder i krótko wymieszać na wolnych obrotach.
  5. Piekarnik ustawić na temperaturę 70℃. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Można narysować na kartce wzór - serca, albo inny. Podkładać pod papier do wypieków (najlepiej biały). 
  6. Masę białkową umieścić w rękawie cukierniczym. Wsunąć łopatkę po ściance wewnętrznej rękawa, żeby odsunąć z jednej strony bezę. Nabrać na grzbiet łyżeczki barwnik i posmarować od wewnątrz rękaw cukierniczy.
  7. Na papier przed wyciskaniem lizaków - wykałaczką, albo patyczkiem nabrać trochę bezy, na długość umieszczenia patyczka (jak na zdjęciu). Wyciskać różne wzory lizaków. Mogą być serca, mogą być podłużne, albo okrągłe. Puste przestrzenie wypełnić małymi bezikami.
  8. Suszyć w temperaturze ok. 70 ℃ - minimum przez dwie godziny, aż będą całkiem suche. Najlepiej zostawić w piekarniku - do całkowitego wystudzenia. Można w trakcie suszenia otwierać drzwi piekarnika, żeby podejrzeć - nic im się nie stanie.
*Ja nie mam tyle cierpliwości, żeby ubijać aż ostygnie - miksowałam przy uchylonym oknie.

SMACZNEGO!

Tak wyglądały przed pieczeniem:
A tak po pieczeniu:


Źródło: Akademia Tortu

4 lutego 2021

Ciasteczka chałwowe z sezamu


Chałwa i sezamki -  najbardziej uwielbiane  przeze mnie słodycze z dzieciństwa i to trwa do dzisiaj niezmiennie. Chałwowe, bo w smaku bardziej kojarzą się z chałwą niż z sezamem - ale to przecież i tak to samo, różni ich tylko konsystencja. Podobne smakowo do ciastek chałwowych z chałwy, też są pyszne, aromatyczne, sypkie jak z piasku i zdrowsze od zwykłych herbatników. Te ciasteczka piekę regularnie - jedne z moich ulubionych.

SKŁADNIKI - na ok. 100 szt. (wielkość surowego ciasta 1/2 łyżki =7,5 ml)
ok. 1,5 szklanki sezamu
3 łyżki oleju - najlepiej sezamowego
2 i 1/4 szklanki mąki
1 szklanka cukru pudru
200 g masła - miękkie
1 jajko

PRZYGOTOWANIE: 
  • Sezam podprażyć na patelni - mieszając, żeby nie przypalił się. Jak będzie ładnie pachnieć, zdjąć z patelni (na grubej rozgrzanej patelni prażą się mimo zdjęcia z ognia). 
  • Podprażony sezam zmiksować w rozdrabniaczu. Jak będzie zmiażdżony, że nie będzie widać ziaren - dodać olej i jeszcze zmiksować na gładką pastę.
WYKONANIE:
  • Piekarnik nagrzać do temperatury ok. 170℃. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia.
  • Wszystkie składniki zagnieść - można w malakserze, czy mikserze z mieszadłem do zagniatania.
  • Formować kulki* wielkości ok.  1/2 łyżki - układać na blasze, rozgnieść nadgarstkiem i piec ok 12. min w temperaturze  - 170℃ z termoobiegiem góra - dół. Piec do zrumienienia. ostrożnie przekładać na kratkę - wystudzić. Bardziej smakują mi lepiej wypieczone i nie za grube.
*żeby przyspieszyć robienie - najpierw odmierzam i rzucam na papier, potem toczę z nich kulki.
SMACZNEGO!


Źródło inspiracji: Moje wypieki

Ciasteczka chałwowe z chałwą

Ciasteczka chałwowe z chałwy - choć unikam pieczenia z półproduktów - ale cóż ma się czasami słabości. Te ciasteczka mają fajną strukturę, wyczuwa się kawałki chałwy które są lekko ciągnące wewnątrz. Oczywiście są pyszne i aromatyczne i proste do wykonania. W kolejnym poście będą ciasteczka chałwowe z sezamu.

SKŁADNIKI: ok 25 - 30 szt

100 g masła - temp. pokojowa
250 g mąki krupczatki
250 g chałwy (podzielone na pół)
szczypta soli
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
1 i 1/2  łyżki oleju - najlepiej sezamowego
2 łyżki zimnej wody - opcjonalnie
sezam na posypkę - opcjonalnie

PRZYGOTOWANIE:
  • Wszystkie składniki, oprócz połowy chałwy i wody -  zagnieść mikserem stojącym, albo w rękach. Jeśli źle się klei - sypie się, dodać trochę zimnej wody. Pokruszyć pozostałą chałwę i wgnieść w ciasto. 
WYKONANIE:
  1. Piekarnik nagrzać do temp. 190℃.  Blachę wyłożyć papierem do pieczenia.
  2. Z ciasta uformować gruby prostokąt - pokroić na kosteczki  - formować kulki. Układać na blasze z odstępami, zgnieść nadgarstkiem.
  3. Piec  ok. 10 min. - do zrumienienia.
SMACZNEGO!