Najlepsze ciasta na upały i na letnie przyjęcia - śmietanowce z owocami. Jagody z cukrem i śmietaną, smaki mojego dzieciństwa - tylko, że w dzisiejszych czasach najlepiej jeść jagody przetworzone, nie na surowo. Żeby ustrzec się zarażenia bąblowicą poprzez zjedzenie surowych jagód zalecane jest najpierw moczenie przez kilkanaście minut w letniej wodzie, a potem spłukanie ostrym strumieniem wody. Do tego torciku dodane są dokładnie opłukane i mocno podgrzane - na wierzchu z dodatkiem żelatyny, a w środku zagotowane z dodatkiem mąki ziemniaczanej, tworząc wilgotny, delikatnie wypływający sos. Przełożony jest kremem śmietanowym z mascarpone, co pozwala na pominięcie żelatyny do ubijania śmietany, a jednocześnie zachowuje kształt i lekkość.
SKŁADNIKI: forma 23 cm.
biszkopt:
5 - 6 jaj
szczypta soli
1/2 szklanki drobnego cukru
1 szklanka mąki
krem śmietanowy:* Musi być ubijany mocno schłodzony!!!
500 g mascarpone
500 ml śmietany kremówki min. 30%
3 łyżki cukru pudru
3 łyżki soku z cytryny
frużelina i galaretka jagodowa:
300 g jagód
2 łyżki wody
2 łyżki cukru
3 łyżki wody
1 łyżka soku z cytryny
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 1/2 łyżeczki żelatyny
1 łyżka zimnej wody
1 łyżka gorącej wody
PRZYGOTOWANIE:
Upiec biszkopt:
- Białka z solą ubić na sztywno, dodając pod koniec po trochu cukier. Ubijać, aż piana będzie sztywna i lśniąca. Ubijając na niskich obrotach miksera dodawać po jednym żółtku - krótko, tylko do uzyskania jednolitej masy. Przesiać w kilku razach na masę jajeczną mąkę i wymieszać delikatnie - najlepiej silikonową łopatką, tylko do jednolitego połączenia. Piec w temp. ok. 160 -180º C ok. 45 min - zwiększając w trakcie pieczenia temperaturę. Sprawdzić patyczkiem przed wyjęciem z piekarnika. Studzić w formie odwracając do góry dnem i stawiając na ruszcie, albo zawieszając np. między dwoma deskami.
- Frużelina: dobrze umyte i osączone na sicie jagody zagotować pod przykryciem, dodając cukier i podlewając dwiema łyżkami wody. Oddzielnie zmieszać wodę z sokiem z cytryny i mąką ziemniaczaną, połączyć z doprowadzonymi do wrzenia jagodami, zagotować. Odlać 1 szklankę tej frużeliny do zrobienia galaretki, a resztę wystudzić.
- Galaretka jagodowa: żelatynę zalać zimną wodą, jak napęcznieje dodać 1 łyżkę wrzątku, zamieszać i połączyć z odłożoną szklanką frużeliny. Wystudzić.
- Krem śmietanowy: ubić śmietanę razem z mascarpone - dodać cukier puder, sok z cytryny - ubić na sztywno.
- Biszkopt przekroić na pół. Jeden blat ułożyć na paterze. Posmarować cienko kremem. Zaznaczyć odpowiednią ilość porcji - u mnie 16. Część kremu włożyć do dekoratora do tortów z okrągłą końcówką - nanieść na zaznaczenia tworząc ranty. Całkiem wystudzoną frużelinę nanieść między ograniczające ranty. Posmarować boki kremem i zaznaczyć na nich nożem miejsca do krojenia kawałków. Nie musi to być bardzo precyzyjne - ta frużelina nie wylewa się bardzo. Podzielenie na segmenty śmietaną, powoduje, że nie wypływa od razu całość, tort jest stabilny i nie rozjeżdża się.
- Drugi blat biszkoptowy cienko posmarować tę stronę, którą będziemy przykrywać dolną część tortu - czyli posmarować, odwrócić ostrożnie i położyć masą do dołu. Posmarować boki górnej części tortu i wierzch. Zrobić dookoła, na górze rant, który zatrzyma galaretkę. Tort dobrze schłodzić, wylać na wierzch tężejącą galaretkę i ewentualnie udekorować.
* robiąc kremy ze śmietaną i mascarpone w czasie upałów należy dołożyć starań, aby były mocno schłodzone. Sama temperatura lodówkowa może nie wystarczać. Dobrze jest umieścić na jakiś czas w zamrażalniku naczynie , w którym będziemy ubijać krem - najlepiej, żeby było ze stali nierdzewnej i to z grubym dnem - wtedy trzyma dłużej zimno. Jeśli nie mamy miejsca można takie naczynie mocno schłodzić kostkami lodu. Jeśli dobrze schłodzimy - mamy gwarancję na to, że dobrze się ubije krem i na pewno się nie zważy.
SMACZNEGO!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz