Mus czekoladowy z bezpiecznymi jajami, bo ubijanymi na parze* - trochę bardziej zwarty niż mus z dodatkiem surowych jaj, ale tak samo dobry. Podałam z konfiturą z pomarańczy - mojej roboty. Bardzo lubię do czekolady takie smaki, ale równie dobrze będzie smakować z ubitą śmietanką, albo sam bez dodatków.
SKŁADNIKI: na 5- 6 foremek po ok. 100 ml
160 g gorzkiej czekolady 70%
40 g drobnego cukru
2 jaja
30 g masła
2 łyżki alkoholu ok. 40%
160 ml śmietany kremówki
dodatkowo:
konfitura z pomarańczy - opcjonalnie
PRZYGOTOWANIE:
- Czekoladę połamać, rozpuścić nad parą wodną.
- Jaja z cukrem ubić trzepaczką, albo mikserem z łopatkami - nad parą wodną. Ubijać ok. 10 min. - dla pewności zniszczenia salmonelli, można sprawdzić temperaturę termometrem cukierniczym (osiągają temperaturę powyżej 70° C)
WYKONANIE:
- Do gorącej czekolady dodać masło i alkohol - zamieszać do uzyskania jednolitej konsystencji. Delikatnie połączyć z ubitymi jajami.
- Ubić śmietanę na sztywno i dodając po trochu wymieszać bardzo delikatnie z masą czekoladowo - jajeczną.
- Wlać do foremek, albo jednej formy. Ja wlewałam do silikonowych foremek na babeczki, nie da się wyjąć ładnie - forma jest, ale wymaga wygładzenia, albo podawać od razu w foremkach. Można wyłożyć do jednej formy i nakładać przy pomocy dwóch łyżek.
- Podawać z konfiturą lub bitą śmietaną. Ja podałam z konfiturą pomarańczową - polecam jest na moim blogu..
*UWAGA! poniżej informacja w jakiej temperaturze ginie salmonella.
Bakterie Salmonelli najlepiej rozwijają się w temperaturze 37° - 40°C. Zniszczeniu ulegają bardzo szybko w temperaturze 100°C. W temperaturze 70°C giną w ciągu 4 minut, a w temperaturze 60°C w ciągu 10-20 minut. Inf. ze strony Sanepidu
Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzięki za komentarz. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń