Zaskoczcie bliskich niesamowitym tortem z kandyzowanymi kwiatami hibiskusa. Lekki tort nasączony ponczem z dodatkiem wody różanej - przełożony kremem ze śmietany i mascarpone i zmiksowanymi kwiatami hibiskusa. Ciekawy smakowo - lekko winny i aromatyczny. Jedyny problem to kupienie kwiatów hibiskusa kandyzowanych - ja kupiłam przez internet w jednej z hurtowni rozprowadzających zioła, przyprawy i suszone owoce.
SKŁADNIKI: tortownica 20 cm
biszkopt:
5 jaj
175 ml miałkiego cukru
250 ml mąki
szczypta soli
różowa śmietanka:
200 + 200 ml śmietany kremówki
30 g suszonego hibiskusa
krem różowy ciemny:
różowa śmietanka
1 łyżka cukru pudru
krem śmietanowy z mascarpone:
500 ml śmietany kremówki
250 g mascarpone
2 łyżki cukru pudru
3 łyżki kremu różowego ciemnego
kwiaty hibiskusa kandyzowane:
500 ml wrzątku
3 łyżki cukru
30 g suszonego hibiskusa
200 g kandyzowanego hibiskusa
warstwa hibiskusowa:
część namoczonych kwiatów kandyzowanych
2-3 łyżki konfitury różanej (mogą być też np. wiśnie z kompotu, nalewki)
1 łyżka wody różanej**
poncz:
200 ml przegotowanej wody
1 łyżka cukru
50 ml spirytusu
2 łyżki wody różanej**
PRZYGOTOWANIE:
- Upiec biszkopt: Ubić białka na sztywno ze szczyptą soli, pod koniec dodawać po trochu cukier. Na wolnych obrotach miksera dodawać stopniowo żółtka - tylko do wymieszania. Na to przesiewać partiami mąkę i delikatnie wymieszać łopatką. Dno wyłożyć papierem do pieczenia - wylać ciasto. Piec w temp. ok. 175º C ok. 50 minut. Przed wyjęciem sprawdzić patyczkiem stan upieczenia.
- Różowa śmietanka: Zagotować 200 ml. śmietanki, wsypać suszonego hibiskusa, chwilę podgrzać - przykryć talerzykiem i zostawić dla wydobycia koloru. Po ok. godzinie dodać 200 ml. śmietanki, zamieszać i odcedzić - zostawić w lodówce na sitku. Śmietanka będzie jednocześnie się schładzała. Mocno schłodzić ( mój patent: zamrażam garnuszek ze stali nierdzewnej z grubym dnem - jak wleję śmietanę jestem pewna, że się nie zważy i szybko ubije)
- Kwiaty kandyzowane*: 30 g suszonego hibiskusa zalać wrzątkiem. Zostawić pod przykryciem do naciągnięcia. Odcedzić, zagotować z cukrem i zalać hibiskusa kandyzowanego - zostawić na dłuższy czas, aż kwiaty zmiękną. Potem odcedzić - zostawić na sicie. Część ładniejszych odłożyć do dekoracji tortu, resztę przeznaczyć na masę hibiskusową.
- Warstwa hibiskusowa: odłożone do zmielenia kwiaty zmielić w rozdrabniaczu do warzyw z dodatkiem wody różanej - dla uzyskania lepszej konsystencji można dodać trochę konfitury z róży, czy np. wiśni z kompotu.
WYKONANIE:
- Poncz: w wodzie rozpuścić cukier, dodać spirytus, wodę różaną - ok. 60 ml. na jeden krążek.
- Krem śmietanowy z mascarpone biały i różowy: ubić kremówkę z mascarpone, dodać cukier. ok. 1/3*** białego kremu odłożyć, do pozostałego dodać 3 łyżki różowej śmietanki - ubić.
- Różowy krem śmietanowy ciemny: Różową śmietankę ubić na sztywno mikserem, dodając pod koniec cukier puder.
- Biszkopt przeciąć na cztery krążki.
- Pierwszy krążek umieścić na paterze, skropić ponczem, posmarować zmiksowanym hibiskusem.
- Drugi krążek - skropić ponczem. Rozsmarować biały krem z mascarpone.
- Trzeci krążek - skropić ponczem. Rozsmarować jasny, różowy krem z mascarpone.
- Czwarty krążek - skropić ponczem. Boki obłożyć jasnym różowym kremem, wierzch ciemnym kremem. Udekorować połówkami kwiatów - odsączać w ręczniku papierowym.
- Tort schłodzić w lodówce.
* Kwiaty kandyzowane - niektóre są suche, zgniecione, że trudno je rozprostować. Żeby nadać im elastyczności, trzeba zalać zaparzoną, osłodzoną herbatką hibiskusową - nada to koloru, zmiękną i łatwo będzie je rozprostować i zyskają na smaku. Pierwszym razem zalałam samym wrzątkiem - zrobiły się blade i bez smaku.
** Woda różana może mieć różne stężenie ekstraktu - trzeba wyczuć ile jej dodać. Jednak trzeba wziąć pod uwagę, że zapach częściowo ulatnia się - w związku z tym trzeba dodać sporo.
*** Można zrobić więcej białego kremu - na warstwę w środku i boki, a dodać te 3 łyżki tylko do jednej warstwy w środku, bo na całość daje nieciekawy kolor blady róż wpadający w lila. Ja podaję wyżej jak zrobiłam, ale następnym razem planuję zrobić tak.
*** Można zrobić więcej białego kremu - na warstwę w środku i boki, a dodać te 3 łyżki tylko do jednej warstwy w środku, bo na całość daje nieciekawy kolor blady róż wpadający w lila. Ja podaję wyżej jak zrobiłam, ale następnym razem planuję zrobić tak.
SMACZNEGO!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz