Jest to praktyczny sposób na wykorzystanie resztek śmietany kremówki, która zostaje po jakimś wypieku. Szybko się go robi, nie trzeba dużo na raz - można dosłownie jedną porcję na zaspokojenie słodyczowego głodu - zawsze lepsze to niż słodycze ze sklepu. Nie robiłam musów czekoladowych w postaci deserów z tego względu, że nie chciałam ryzykować dodatkiem surowych jaj. Na moim blogu są tylko przepisy z "bezpiecznymi jajami". Dla siebie robię czasami wyjątek w postaci kogla-mogla, od niego to już tylko krok do musu i czemu nie zaryzykować? Postanowiłam nadrobić zaległości dot. "czekoladowych musów", bo o tym marzyłam od dawna. Na razie klasyczny mus czekoladowy z surowymi jajami, jest boski, delikatny, lekko gorzki - doskonały z dodatkiem kandyzowanej gruszki. Mogą być inne słodkie dodatki, bo fajnie łączą się z gorzką czekoladą, Jeśli natomiast ktoś nie lubi gorzkiej czekolady - trzeba dodać więcej cukru. Kolejny mus będzie już z "bezpieczniejszymi" jajami.
SKŁADNIKI: dla 2 - 3 osób (wyszło mi ok. 350 ml. musu)
80 ml. śmietany kremówki 36%
80 g gorzkiej czekolady 70%
15 g masła - temp. pokojowej
1 łyżka rumu (lub innego alkoholu 40%)
20 g cukru
1 żółtko
1 białko
odrobina soli
PRZYGOTOWANIE:
- Śmietanę i naczynie mocno schłodzić.
WYKONANIE:
- Czekoladę połamać i rozpuścić nad parą. Nie studzić.
- Wszystko ubijamy w oddzielnych miseczkach: żółtko z cukrem ucieramy na puch, śmietanę samą na sztywno, białko na sztywno z solą.
- Do rozpuszczonej czekolady dodajemy masło i alkohol - mieszamy do ładnego połączenia. Do tego dodajemy utarte z cukrem żółtko - mieszamy do połączenia, potem dodajemy śmietanę delikatnie łączymy na jednolitą masę i na koniec najdelikatniej łączymy z ubitym białkiem.
- Przekładamy masę do foremek, albo do jednej jak chcemy podać formowane łyżką.
- Mocno schłodzić w lodówce.
SMACZNEGO!
Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńDzięki. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń