Ten tort jest z mrożonymi owocami: czarna i czerwona porzeczka, jagody i truskawki. Oczywiście można będzie niedługo zrobić taki ze świeżych owoców. Nieskomplikowany, przełożony śmietaną ubitą z mascarpone i delikatną frużeliną (nie galaretką). To moja tęsknota za latem i sezonowymi owocami - przed początkiem sezonu na polskie owoce. Nie wiem jak Wam, ale ja bardziej je doceniam jak kończą mi się mrożone, a świeżych jeszcze nie ma. Nie muszę go zachwalać jak ktoś lubi połączenia bitej śmietany i owoców. Do przełożenia tych mas wskazany jest ciemny biszkopt, ponieważ owoce puszczają soki i w jasnym biszkopcie nie wygląda to apetycznie.
SKŁADNIKI: wielkość biszkoptu 25 cm.
biszkopt kakaowy bez środków spulchniających z 7 jaj - wg przepisu na moim blogu.
frużelina:
ok. 1 kg mrożonych owoców* - lekko rozmrozić - ok 1 litra z sokiem
ok. 2/3 szklanki cukru
2 łyżki żelatyny
4 łyżki wody
4 łyżeczki mąki ziemniaczanej
1/3 szklanki wody
krem śmietanowy:
500 g mascarpone
750 ml śmietany kremówki
ok. 120 ml owocowej nalewki, albo lekko słodzonej herbaty z sokiem z cytryny.
Do dekoracji:
listki mięty - opcjonalnie
PRZYGOTOWANIE:
- Upiec biszkopt kakaowy bez środków spulchniających z 7 jaj.
- Frużelinę można przygotować dzień wcześniej. Jak wystygnie i okaże się, że jest zbyt rzadka można dodać nieco żelatyny, ale powinna mieć płynną konsystencję.
- Żelatynę (2 łyżki) zalać 4 łyżkami zimnej wody - zostawić do napęcznienia, później rozpuścić wstawiając ją do wrzątku. (do frużeliny dodajemy połowę tej rozpuszczonej żelatyny)
- Mąkę ziemniaczaną rozmieszać z 1/3 szklanki.
- Owoce zasypać cukrem, doprowadzić do wrzenia - mieszać w trakcie, żeby rozpuścił się cukier - wlać mąkę ziemniaczaną wymieszaną z wodą, zagotować i zestawić z ognia. Dodać połowę rozpuszczonej żelatyny i wymieszać do połączenia. Zostawić do wystudzenia.
WYKONANIE:
- Krem śmietanowy: schłodzić śmietanę, mascarpone i naczynie do ubijania. Śmietanę razem z mascarpone ubić na sztywno, bez żadnych dodatków.
- Przełożenie: biszkopt przeciąć na trzy krążki. Krążek ze spodu biszkoptu będzie na wierzchu i tylko ten trzeba nasączyć.
- Jeden krążek ułożyć na paterze, posmarować 1/3 ubitej śmietany, na niej rozłożyć 1/3 frużeliny. Ułożyć na tym drugi krążek i posmarować tak jak pierwszy. Trzeci krążek nasączyć, posmarować cienko kremem, resztę kremu włożyć do rękawa cukierniczego, wycisnąć dookoła brzegu rant. Żelatynę która została, rozpuścić, połączyć z pozostałą frużeliną i wyłożyć na wierzch tortu, jak zacznie tężeć. Udekorować listkami mięty.
*ja dałam czarną i czerwoną porzeczkę, jagody i truskawki - mogą być inne, albo jeden rodzaj.
SMACZNEGO!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz