Past ciąg dalszy. Ja nigdy nie byłam mięsożercą i zastępowanie produktów mięsnych jest mi na rękę i chyba w zgodzie z moją naturą. Już od jakiegoś czasu u mnie w domu goszczą na zmianę, jak nie humus, to pasta z suszonych pomidorów i nasion słonecznika. Kupuję przez internet całe kilogramy różnych ziaren - zresztą od dawna, bo dodaję je również do wypieku chleba.
A jak nie mam czasu, to choćby zmielę sam słonecznik z dodatkiem oleju - na pastę - żeby m.in. uciec od masła.
SKŁADNIKI:
tapenade z czarnych oliwek:
200 g czarnych oliwek (bez pestek)
1 łyżka kaparów
2 filety anchois
1 ząbek czosnku
1 łyżka oliwy
tapenade z zielonych oliwek:
250 g zielonych oliwek
100 g migdałów - obranych
50 g filetów anchois
50 g kaparów
1 cytryna
2 łyżki oliwy
pieprz
PRZYGOTOWANIE:
- Wszystkie produkty odsączyć z zalewy.
- Wycisnąć sok z cytryny.
- Uwaga! tapenade nie wymagają solenia, bo bardzo słone jest anchois.
WYKONANIE:
- Tapenade z czarnych oliwek: zmiksować wszystkie składniki - oprócz oliwy - na pastę, potem wymieszać z oliwą. (w przepisie było podane, żeby zmiksować oddzielnie te składniki, a potem dopiero je wymieszać i połączyć z oliwą)
- Tapenade z zielonych oliwek: zmiksować wszystkie składniki jednocześnie - oprócz oliwy i pieprzu. Mieszać z olejem stopniowo go dodając, na koniec dodać pieprz.
Źródło: DDTVN
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz