9 kwietnia 2020

Mazurek orzechowy z bezą


Prosty, a doskonały smakowo mazurek (może być to tarta) na kruchym cieście, z warstwą ze mielonych orzechów i krótko zapiekanej, miękkiej bezy. Masa z mielonych orzechów, cukru i żółtek -  podobna jak w moich ulubionych  waflach orzechowych zapiekanych  - pomijanych przez odwiedzających mojego bloga, bo nie są z wyglądu atrakcyjne, a są najlepsze z najlepszych domowych wafli. Z tego też powodu tak bardzo zasmakowałam w tym mazurku.

SKŁADNIKI: forma średnica ok. 28 cm
ciasto:
2 szklanki mąki
2 łyżki cukru pudru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
125 g masła - zimne
3 żółtka
2 łyżki śmietany

masa:
200 g orzechów włoskich + 100 g do dekoracji
200 g cukru pudru
3 żółtka
skórka i sok z niecałej cytryny

beza:
6 białek
1/łyżeczka soku z cytryny albo octu winnego
szczypta soli
300 g drobnego cukru
1 łyżka budyniu śmietankowego

WYKONANIE:
  1. Ze składników na ciasto - zagnieść krótko, jak kruche. Rozwałkować na  spód i boki, uformować  na blasze lub w formie do tarty. Schłodzić.
  2. Piekarnik nagrzać do temperatury ok. 200℃. Ciasto można podpiec wcześniej, albo na surowe wyłożyć mas orzechową.* 
  3. 200 g orzechów włoskich zmielić w młynku na drobno, połączyć z cukrem pudrem, żółtkami i sokiem i skórką z cytryny. Piec ok. 10 min.
  4. Ubić pianę z 6 białek: najpierw spienić na wolnych obrotach, dodać sól i sok z cytryny. Jak łopatki miksera zaczynają zostawić ślady zacząć dodawać stopniowo cukier, na koniec budyń - wymieszać, wyłożyć na podpieczone ciasto. Posypać pozostałymi orzechami. 
  5. Piec w temp. 170℃ ok. 15 min. Wyłączyć piekarnik i  zostawić w zamkniętym piekarniku  jeszcze na ok. 1 godz.
*Ciasto można wcześniej podpiec - zależy od piekarnika. Mój piekarnik nie dopieka od dołu i prawie zawsze zapiekam wcześniej, zanim wyłożę resztę składników. Nic gorszego jak niedopieczony spód - traci kruchość i delikatność.

SMACZNEGO!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz