13 grudnia 2013

Śledziki pieprzowe o przedłużonej trwałości oraz "pierzynka"

Są to śledzie wg Bożeny Dykiel - polskiej aktorki słynącej z zamiłowań kulinarnych.  Poszukiwałam tego przepisu od dawna, bo mam późniejszą część cyklu kulinarnego Bożeny Dykiel, gdzie jest napisane, że podawała wcześniej przepis na śledzie, które mogą stać nawet dwa miesiące - udało mi się znaleźć tutaj. Przepis jest super szczególnie na świąteczno - noworoczny czas.

SKŁADNIKI:

śledzie matiasy
sok z cytryny
odrobina cukru
musztarda miodowa
grubo zmielony pieprz
olej słonecznikowy

"na pierzynkę"
kubeczek gęstego jogurtu naturalnego
cebula pokrojona w piórka
cukier
starte jabłko
biały pieprz
przyprawa włoska - skład: cząber, tymianek, czarnuszka, oregano, lubczyk.

PRZYGOTOWANIE:
  • Śledzie opłukać, obciąć całe podbrzusza i ogony. 
  • Zalać zimną wodą i moczyć ok. 3 godziny zmieniając wodę. Drugie moczenie zrobiłam pół na pół z mlekiem.
WYKONANIE:
  1. Każdego śledzia przekroić w poprzek na pół skropić mocno sokiem z cytryny, posypać odrobiną cukru. Każdy posmarować musztardą i posypać grubo zmielonym pieprzem - zostawić na kwadrans.
  2. Przełożyć do słoika, zalać olejem. 
Tak przygotowane śledzie mogą stać w lodówce nawet 2 miesiące. Wystarczy zrobić do nich dzień wcześniej "pierzynkę" i gotowe do podania.

"pierzynka"
  • Pokrojoną cebulę - posypać odrobiną cukru, aby puściła sok.
  • Połączyć wszystkie składniki na "pierzynkę"
  • Wyłożyć na śledzie - posypać natką pietruszki - zostawić na jakiś czas, żeby się przegryzło.
SMACZNEGO!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz