Nazwałam je kokosanki bezowe, bo najwięcej w nich ubitych białek z cukrem w stosunku do wiórków kokosowych - w porównaniu do innych przepisów na kokosanki. Jest to przepis, który podała Ania Starmach w programie DDTVN - dla mnie są najlepsze z najlepszych😋, może dlatego, że słodkie i chrupkie jak bezy. Ta nazwa odróżnia je od innych kokosanek występujących na moim blogu: kokosanki, lubeckie makaroniki migdałowo-kokosowe czy makaroniki kokosowe bezglutenowe.
SKŁADNIKI: ok. 35* szt.
60 g masła
100 g cukru
200 g wiórków kokosowych**
4 białka
50 g cukru drobnego
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżka cytryny
PRZYGOTOWANIE:
- Masło podgrzewać, dodać 100 g cukru - podgrzewać na minimalnym ogniu, aż cukier się rozpuści. Do tego dodać wiórki, wymieszać. Ostudzić.
WYKONANIE:
- Blachę natłuścić lub wyłożyć papierem do wypieków. Piekarnik nastawić na 170℃. Ta ilość mieści się na dwóch blachach piekarnika 50 cm. szerokości. Piekę dwie jednocześnie z termo obiegiem, temperaturę od razu zmniejszam do 150℃
- Białka ubić na sztywno - jak białka zaczynają nabierać sztywności dodawać pozostały cukier. Dodać na koniec sok z cytryny i mąkę ziemniaczaną - wymieszać.
- Do wystudzonych wiórek dodać połowę ubitej piany z białek - delikatnie wymieszać, dodawać stopniowo pozostałą pianę, wymieszać.
- Łyżką, albo przy pomocy rękawa cukierniczego nakładać na blachę nieduże porcje. Piec 15 - 20 min., albo tak jak ja lubię najbardziej po tym czasie zmniejszyć temperaturę do ok. 120℃ i wysuszyć jak bezę. Przechowywać w suchym pomieszczeniu, albo szczelnie zamknięte.
*nakładane miarką wielkości ok. 1 i 1/2 łyżki
** będą jeszcze bardziej chrupiące i aromatyczne jak podsuszymy je wcześniej w piekarniku.
SMACZNEGO!
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń