Tradycyjne strucle z dużą ilością maku i aromatycznym, delikatnym, drożdżowym ciastem. Najlepsze strucle jakie jadłam i robię je co roku Święta - dzięki siostrze, bo ona wiele lat temu udostępniła mi ten przepis, a pochodzi z książki autorstwa Jadwigi Kłossowskiej "Smacznie i zdrowo od rana do wieczora" z 1078 r. Podaję również sposób na nadanie ładnego, równego kształtu. Kiedyś miałam problem z robieniem ciast drożdżowych, bo myślałam, że jak ciasto wyrośnie - na dodatek wszystkie przepisy mówią, że w cieple - trzeba wykonywać kolejne czynności i przeznaczyć na to dużo czasu jednocześnie. Ciasto drożdżowe lepsze jest takie, które rośnie długo w niskiej temperaturze, np. w lodówce i można go zagnieść dzień wcześniej. Bardzo dobra, wilgotna masa makowa - bez zbędnych składników z dodatkiem tylko bakalii i cukru. Ta masa makowa jest na tyle uniwersalna, że nadaje się do wykorzystania na cieście kruchym, do klusek z makiem, drożdżówek, można też ją zamrozić, albo z dużą ilością bakalii, z dodatkiem kruchych ciasteczek - podać na wigilijny stół.
SKŁADNIKI: na 3 strucle na formę 36 x 24 cm
ciasto:
500 g mąki
3 żółtka
1/2 szklanki cukru
50 g drożdży
1/2 - 1 szklanki ciepłego mleka
skórka otarta z 1/2 cytryny
wanilia - ziarenka
125 g masła - w oryginale margaryna palma
szczypta soli
masa makowa:
500 g maku
500 g cukru
175 ml wody
laska wanilii - zastąpiłam aromatem migdałowym
2 - 3 łyżki miodu - opcjonalnie
orzechy, obrane migdały, rodzynki *
lukier:
125 g cukru pudru
1 łyżka soku z cytryny
2 łyżki gorącej wody
PRZYGOTOWANIE:
- mak: poprzedniego dnia sparzyć mak - ja zalewam wrzątkiem ze 2, 3 razy - i zostawić zalany do następnego dnia. Następnego dnia mak odsączyć na gęstym, albo wyłożonym ściereczką sicie. Przekręcić 2 razy przez sitko makowe, albo 3 razy przez sitko do mięsa.
- Syrop: z wody i cukru ugotować do "nitki" - do momentu jak ostatnia kropla spadająca z łyżki będzie ciągnęła za sobą nitkę. Od razu wrzucić drobno pokrajaną wanilię, mak - zdjąć z ognia i wymieszać. Dodać bakalie, zapach, ew. miód. Wystudzić.
- ciasto: drożdże połączyć z łyżeczką cukru, 50 ml mleka i 1 łyżeczką mąki - zostawić do wyrośnięcia. Żółtka ubić z cukrem na parze.
- Do miski przesiać mąkę, dodać ubite żółtka, wlać 1/2 szklanki mleka, dodać otartą skórkę z cytryny, wanilię, podrośnięte drożdże. Wyrabiać ręką, malakserem lub przy użyciu wypiekacza do chleba, dodać jeszcze mleka, jeśli ciasto jest za twarde. Powinno być delikatniejsze niż cisto na pierogi, ale później jeszcze dodaje się rozpuszczone masło, które je rozluźni. Jak ciasto jest dobrze wyrobione dodać rozpuszczone masło i szczyptę soli i wyrabiać do wchłonięcia masła. Przykryć i zostawić do wyrośnięcia - w cieple jeśli będziemy robić bieżącego dnia, albo zostawić w lodówce do następnego dnia. Ciasto powinno podwoić objętość.
WYKONANIE:
- Z papieru do wypieków uciąć 3 kawałki wielkości całej formy.
- Podrośnięte ciasto wyrobić krótko jeszcze raz, podsypywać mąką, żeby się nie kleiło - podzielić na 3 części. Każdą część wałkować na prostokąt - krótszy ok. 10 cm, z każdej strony papieru, bo ciasto będzie rosło wzdłuż. Wykładać masę makową - rozprowadzić ją np. widelcem.
- Zwijać, jak na rysunku. Zlepić łączenie, ułożyć na papierze, tak żeby na końcach zostało puste miejsce - zwinąć niezbyt ciasno razem z nim. Układać na blasze. Zostawić do wyrośnięcia, do momentu wypełnienia wolnych miejsc w papierze.
- Piekarnik nagrzać do temp. 180º C. Wstawić strucle do nagrzanego piekarnika i piec w temp. 180º C - 200º C ok. 30 - 40 min. Zrumienione sprawdzić jeszcze patyczkiem w miejscu między struclami, jak będzie suchy oznacza, że są upieczone.
- Wyjąć z piekarnika, od razu ostrożnie zdjąć z nich papier do pieczenia.
- Polukrować, albo posypać cukrem pudrem.
- Lukier: Rozetrzeć cukier puder z gorącą wodą, dodać sok z cytryny - polać wystudzone makowce (moje były za ciepłe i lukier zamiast zastygać - spływał)
*w oryginalnym przepisie: orzechy, rodzynki, skórka pomarańczowa
SMACZNEGO!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz