SKŁADNIKI: tortownica 24 cm.
200 g gorzkiej czekolady
8 jaj - rozdzielić
200 g masła o temp. pokojowej
150 g cukru pudru
50 g cukru
cukier z wanilią
125 g bułki tartej
nadzienie:
200 g dżemu morelowego
polewa:
5 łyżek cukru (75 ml)
7 łyżek wody (105 ml)
200 g gorzkiej czekolady
dekoracja:
50 g gorzkiej czekolady
200 ml śmietany kremówki min. 30%
PRZYGOTOWANIE:
ciasto:
- Czekoladę rozpuścić w naczyniu ustawionym nad parą wodną*. Zostawić w temperaturze pokojowej,
- Masło utrzeć najpierw samo na puch, potem łącząc stopniowo z cukrem pudrem, cukrem z wanilią, a w dalszej kolejności z żółtkami.
- Ubić pianę z białek, dodając pod koniec cukier.
- Do masy maślanej dodać ubijając - czekoladę, bułkę tartą i na koniec 1/4 ubitych białek. Resztę piany z białek połączyć delikatnie mieszając łopatką.
- Piekarnik nagrzać do temp. 180º C. Ciasto wyłożyć do wyłożonej papierem do wypieków tortownicy, przynajmniej spód - ja piekłam bez niczego w tortownicy z powłoką. Piec ok. 50 min, lub do "suchego patyczka".
WYKONANIE:
- Wystudzone ciasto przekroić na pół. Umieścić na paterze jeden krążek ciasta - wyłożyć dżem morelowy, przykryć drugim krążkiem. Lekko docisnąć, żeby dżem wypełnił brzegi między krążkami, ew. uzupełnić dżemem.
- Polewa: Wodę zagotować z cukrem i mieszać do całkowitego rozpuszczenia cukru - zdjąć od razu z palnika. Czekoladę połamać, dodawać do wody stopniowo i mieszać do rozpuszczenia i uzyskania gładkiej masy. Polewę od razu wylać na środek ciasta i potrząsać lekko, żeby rozlała się polewa bez użycia noża. Nożem można rozsmarować spływającą czekoladę po bokach. Zostawić w chłodzie do zastygnięcia i stwardnienia polewy.
- Tort podzielić na 12 równych części - nożem maczanym w gorącej wodzie. 1/2 tabliczki czekolady rozpuścić nad parą - umieścić w rękawie cukierniczym, albo specjalnym dekoratorze do pisania. Na każdej części napisać: Sacher. Ja dodatkowo zrobiłam napisy na płytce marmurowej podobnie, jak w Torcie tiramisu - na moim blogu
- Podawać z ubitą na sztywno śmietaną kremówką.
*zawsze przy takich czynnościach trzeba uważać, aby para nie dostawała się do czekolady
SMACZNEGO!
SMACZNEGO!