SKŁADNIKI: naczynie poj. 2,5 litra
1 blat biszkoptowy, albo biszkopty na spód
żelka czekoladowa:
1 i 1/2 (7,5 ml) łyżeczki żelatyny
2 łyżki zimnej wody/mleka
100 g gorzkiej czekolady 70% - posiekać
150 + 100 ml mleka
2 łyżki cukru pudru
żelka malinowa:
400 ml zmiażdżonych malin z sokiem - może być z mrożonych
4 łyżeczki (20 ml) żelatyny
2 łyżki wody
100 ml wrzątku
3 łyżki cukru
warstwa sernikowa:
6 łyżeczek (30 ml) żelatyny + 100 ml mleka
3 żółtka
szczypta soli
3/4 cukru
3/4 szklanka mleka
laska wanilii
450 g twarogu 3 x mielonego
330 ml śmietany kremówki
polewa lustrzana*:
1/2 łyżki (5 g) żelatyny
1 łyżka wody
62,5 ml wody
112, 5 g cukru
75 g kuwertury lub gorzkiej czekolady - posiekać
15 g kakao - przesiane
32,5 ml śmietany kremówki 36 %
dodatkowo:ok. 50 g gorzkiej czekolady
PRZYGOTOWANIE:
- Żelka czekoladowa: żelatynę zalać 2 łyżkami zimnego mleka. Zagotować 150 ml mleka - połową tego mleka od razu zalać posiekaną czekoladę, odczekać chwilę i mieszać do gładkiego połączenia, potem stopniowo dolewać resztę. Zagotować 100 ml mleka - rozpuścić w nim żelatynę, dodać do czekolady, wymieszać razem. Wlać do naczynia** - najlepiej silikonowego (lekko natłuścić olejem) wlać żelkę - zostawić do stężenia.
- Żelka malinowa: mrożone maliny - rozmrozić, można chwilę nieco podgrzać, ale tylko do rozmrożenia. 4 łyżeczki żelatyny zalać 2 łyżkami wody - zostawić do napęcznienia. Rozpuścić żelatynę w 100 ml wrzątku, dodać 3 łyżki cukru, wymieszać, połączyć z malinami. Wlać do naczynia** - najlepiej silikonowego (lekko natłuścić olejem) wlać żelkę - zostawić do stężenia. Żelka malinowa jest mniej elastyczna, niż czekoladowa i uważać przy wykładaniu, bo mnie się trochę rozleciała (może za krótko tężała).
- Warstwa sernikowa: żelatynę zalać pół szklanki zimnego mleka,wymieszać - zostawić do napęcznienia.
- Żółtka utrzeć z cukrem i szczyptą soli. Do mleka dodać ziarenka z laski wanilii i laskę. Zagotować mleko, usunąć laskę, wlać część gorącego do żółtek - zamieszać energicznie, wlać z powrotem do gorącego mleka i mocno podgrzać, mieszając - prawie do zagotowania. Zdjąć z ognia - dodać żelatynę - zamieszać do rozpuszczenia. Wystudzić, ale nie chłodzić, powinna być lekko ciepła, bo szybko tężeje.
- Ubić śmietanę na sztywno. Ser roztrzepać, połączyć mikserem z masą żółtkową, później na bardzo wolnych obrotach ze śmietaną, pomagając łopatką.
- Montaż: miskę natłuścić lekko olejem. Wylać część masy serowej na dno, dociąć do posiadanego przekroju żelkę czekoladową - wyłożyć. Na to wylać znowu część masy serowej, wyłożyć ostrożnie żelkę malinową, zalać pozostałą warstwą sera i przykryć blatem biszkoptowym - przycisnąć lekko, schłodzić. Przed wylaniem polewy przymrozić przez ok. 4 -5 godzin.
- Polewa lustrzana:
- Żelatynę zalać zimną wodą - zostawić do napęcznienia, potem rozpuścić w stawiając do gorącej wody. Czekoladę posiekać.
- Z cukru i wody ugotować syrop - gotować parę minut. Wyłączyć, zdjąć z palnika od razu dodać czekoladę - wymieszać, dodać kakao - wymieszać dokładnie, potem dodać śmietankę - znowu wymieszać, dodać żelatynę - wymieszać - za każdym razem mieszać do ładnego połączenia. Teraz polewę przelać i przetrzeć przez sitko. Zmiksować ręcznym blenderem i znowu przelać przez sitko - już nie przecierając i nie zgarniając z sitka. Polewę wymieszać łopatką, przed wylaniem wystudzić do temperatury niższej niż ciepłota ciała (w dotknięciu ze skórą nie będzie się odczuwać ciepła). Polewę można przygotować wcześniej, jak stężeje minimalnie ogrzać do rozpuszczenia i przelać przez sitko, żeby wyeliminować pęcherzyki powietrza.
- Wykończenie: miskę z przymrożonym ciastem wstawić na kilka sekund do gorącej wody i natychmiast wyłożyć na kratkę***. Wylać polewę, poruszać, żeby się dokładnie rozlała. Od razu udekorować posiekaną czekoladą. Przechowywać w lodówce. Najlepiej smakuje lekko zmrożone, ale jak rozmarznie już nie zamrażać ponownie.
**Idealnie byłoby, gdyby wielkość dopasowana była do średnicy wnętrza miski. Nie musi być naczynie silikonowe, może być inne, tylko trzeba będzie go włożyć na kilka sekund do wrzątku, żeby go można było wyjąć. Ja po wylaniu masy serowej zmierzyłam obręczą do ciast potrzebną średnicę i nią docięłam na potrzebną wielkość. Można obkroić przykładając np. okrągły talerzyk - uważać na silikon, żeby go nie pociąć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz