SKŁADNIKI: - na dużą formę ok. 2,5 l lub dwie mniejsze*
(składniki powinny być temperatury pokojowej)
500 g mąki
50 g drożdży
150 g cukru - najlepiej drobny
150 g masła + do natłuszczenia formy
3 jaja
3 żółtka
1/4 szklanki mleka
1/2 szklanki gęstej śmietany lub jogurtu
100 g rodzynek
3 łyżki mocnego rumu (najlepiej Stroh 80%)
szczypta soli
lukier:
150 g cukru pudru
3 łyżki ciepłego mleka, albo rumu
1 łyżka masła
PRZYGOTOWANIE:
- Rodzynki opłukać, zalać rumem - szczelnie zamknąć w słoiczku.
- Formę natłuścić dokładnie, oprószyć mąką - strzepnąć nadmiar.
- Masło roztopić, mleko lekko podgrzać.
WYKONANIE:
- Mąkę przesiać do miski. W środku zrobić dołek - pokruszyć do niego drożdże, wsypać łyżkę cukru, zalać mlekiem - wymieszać zagarniając trochę mąki. Przyprószyć mąką i zostawić do momentu, aż mąka popęka - znak, że drożdże pracują.
- Jaja i żółtka utrzeć z cukrem na puch, połączyć ze śmietaną i dodać do mąki.
- Do mąki dodać też rodzynki z rumem i dobrze wyrobić na gładkie ciasto, pod koniec dodawać rozpuszczone masło i sól - jeśli ciasto jest rzadkie dodać trochę mąki. Ciasto drożdżowe powinno się długo wyrabiać, aż będzie gładkie i lśniące.
- Ciasto przykryć, zostawić do wyrośnięcia. Jak podwoi swoją objętość krótko zagnieść, żeby wypuścić z niego powietrze i nałożyć do formy - do połowy wysokości.
- Piekarnik nagrzać do temperatury ok. 190 - 200℃. Jak formy będą wypełnione po brzegi ciastem - wstawić do piekarnika i piec na mocno rumiano ok. 40 - 50 minut.
- Lukier: cukier puder rozetrzeć z mlekiem, dodać masło. Dobrze utrzeć. Lukier powinien być gęsty, żeby nie spływał za szybko z babki. Jak lukier jest za rzadki dodać trochę cukru pudru, jak za gęsty rozcieńczyć odrobiną mleka, czy rumu.
* można upiec ją w wysokim wąskim garnku - tylko trzeba ją dobrze wypiec. Jeśli jest mocno zarumieniona i po sprawdzeniu patyczkiem jest upieczona, a przy wysuwaniu z garnka nie jest przyrumieniona skórka dookoła - wsunąć ją z powrotem do dopieczenia, a na wierzch położyć papier do wypieków.
SMACZNEGO!
SMACZNEGO!
A taka była z wcześniejszego pieczenia - krojona jeszcze na gorąco - przepyszna!
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń