Zimową porą brakuje mi czegoś surowego do kanapek, co może zastępić pomidory i ogórki. To sałatka bardzo uniwersalna, bo może być jako dodatek do śniadania obiadu i kolacji. Również ma tą zaletę, że można przygotować w wersji podstawowej na kilka dni - tylko zmieniać dodatki, albo jeść samą. Mnie najbardziej smakuje z burakiem i granatem.
SKŁADNIKI:
1/2 główki średniej czeronej kapusty
sos:
1/3 szklanki wody
4 łyżki octu winnego
3-4 łyżki oleju
1 ząbek czosnku
2,5 łyżki cukru
1 łyżeczka soli, pieprz
dodatkowo:
1 mała czerwona cebula
1/2 granata
2 -3 małe gototwane buraki* - najlepiej podłużne
PRZYGOTOWANIE:
- Składniki sosu wymieszać. Cukru jest sporo, ale on częściowo zostaje na dnie salaterki.
- Kapustę poszatkować jak najcieniej - zalać sosem, mocno wygnieść, przykryć folią i zostawić w chłodzie na kilka godzin, a najlepiej do następnego dnia.
WYKONANIE:
- Cebulę drobno posiekać, połączyć z kapustą - w wersji podstawowej surówka jest gotowa.
- Buraki pokroić na cieniutkie plasterki - najlepiej specjalną tartką, granata naciąć i rozerwać, wysypać nasiona.
- Wymieszać wszystkie składniki.
* buraki najlepiej upiec ze skórą, zawinięte w folię aluminiową w temp. 200º C ok. 1 godziny - można wykorzystać miejsce w piekarniku podczas pieczenia ciasta.
SMACZNEGO!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz