13 listopada 2014

Tort czekoladowy




























Tort czekoladowy - masa z przewagą mlecznej czekolady z dodatkiem mascarpone i bardzo ciemne, łatwe w wykonaniu ciasto "muffinkowe". Czekoladowy charakter tortu i smak znacznie podkreśla czekoladowa dekoracja. Tort jest lekko wilgotny, a masa jest delikatnie czekoladowa. Dla wielbicieli gorzkich, czekoladowych smaków - trzeba zmniejszyć ilość cukru w cieście, a do masy i dekoracji dać samą gorzką czekoladę.  Przepis pochodzi z tej strony - nieco przeze mnie zmieniony.

SKŁADNIKI: tortownica 24 cm

ciasto:
2 szklanki mąki
2 szklanki cukru
1 szklanka niesłodzonego kakao
2 łyżeczki sody oczyszczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki soli

1 szklanka maślanki - wstrząsnąć
1/2 szklanki oleju
4 jaja - temp. pokojowej
wanilia - esencja lub cukier
3 łyżeczki kawy rozpuszczalnej - zaparzyć 1 szkl. wody

krem czekoladowy:
225 g masła temp. pokojowej
2 szklanki cukru pudru
250 g serka kremowego np. mascarpone lub philadelphia
290 g czekolady (200 mlecznej i 90 gorzkiej)
esencja waniliowa

syrop do nasączania:
1/2 szklanki cukru
1/2 szklanki wody

Czekolada do dekoracji* - płot robiłam z gorzkiej z dodatkiem ok. 1/4 mlecznej, spiralki z mlecznej czekolady

PRZYGOTOWANIE:
  • Piekarnik nagrzany do 180 - 200º C. Tylko dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia.
  • Ciasto zrobić na dwa razy. Upiec jeden placek z połowy składników, później przygotować i upiec z drugiej połowy.
  • Na ciasto: Oddzielnie połączyć suche składniki, oddzielnie mokre - oprócz gorącej kawy. Wlewać mokre składniki strumieniem do suchych łącząc trzepaczką rózgową, na koniec wlać gorącą kawę. Wymieszać i wylać do przygotowanej tortownicy. Placki wystudzić i przekroić każdy na pół, żeby uzyskać 4 krążki. Piec ok. 40 min - do "suchego patyczka"
  • Dekoracja czekoladowy płot: przygotować dwa podłużne kawałki papieru do pieczenia. Czekoladę, rozpuścić nad parą wodną - najlepiej poddać temperowaniu. Rozsmarować czekoladę na jednym kawałku papieru, przykryć drugim. Odczekać chwilę, żeby czekolada straciła trochę płynność, jeszcze ciepłą zwinąć w rulon - mocno schłodzić rulon w lodówce, zostawić najlepiej na noc. Czekoladę rozwinąć przed samym obłożeniem tortu - przy rozwijaniu połamie się na podłużne kawałki. 
  • Dekoracja czekoladowe spiralki: robiłam z mlecznej czekolady.  Wykorzystałam metalowy, okrągły trzonek - zamrozić. Czekoladę rozpuścić nad parą wodną, umieścić ją w dekoratorze do tortów czy rękawie cukierniczym. Metalowy trzonek umocować  na podstawce i strużką nalać czekoladę, po chwili spiralki są sztywne, podważając widelcem, czy wykałaczką zdejmować na talerz. Trzonek mrozić po każdym zdjęciu spiralek.
WYKONANIE:
  1. Syrop: zagotować wodę z cukrem do rozpuszczenia - wystudzić.
  2. Krem czekoladowy: Czekoladę rozpuścić ustawiając w naczyniu nad parą wodną. Przestudzić do temperatury pokojowej. Masło utrzeć na puch, dodać partiami cukier puder, dodawać po trochu serek - łączyć na niskich obrotach** miksera. Na koniec dodać esencję i czekoladę - połączyć do uzyskania jednolitego kremu.
  3. Krążki ciasta układać na paterze, nasączając syropem i przekładając kremem. Obłożyć cały tort wierzch i boki kremem, wyrównać. Udekorować. Przechowywać w chłodzie.
  4. Przed spożyciem przenieść co najmniej na 1/2 godziny do temperatury pokojowej.
*Przy dekorowaniu czekoladą starać się nie dotykać jej palcami tylko nożem, widelcem, czy wykałaczką. Ciepło z rąk źle wpływa na końcowy efekt.
**Ja serek daję z lodówki, dlatego łączę stopniowo i na wolnych obrotach, bo jest różnica temperatur. Składniki do masy zasadniczo powinny być jednakowej temperatury, ale kiedyś zważył mi się mascarpone i już zawsze dodaję prosto z lodówki - można go trochę rozbić mikserem, zanim połączy się z resztą składników.

SMACZNEGO!












2 komentarze:

  1. Witam, czy przygotowując ciasto na prawdę wlewa się na koniec gorącą kawę? Bardzo ciekawi mnie ten przepis...

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, dzięki temu jest takie ciemne i wilgotne, nie musi być nawet dużo nasączane. Z tym ciastem robiłam też Tort z kajmakiem http://wkuchnigra.blogspot.com/2014/12/tort-czekoladowy-z-kajmakiem-sliwkami-i.html. Też kiedyś się bałam gorące wlewać, jak dodany był już proszek do pieczenia, bo myślałam, że się go zniszczy - bo tak jest przy" babce mateczki", że wlewa się na koniec wrzące masło. Takie ciasta są wilgotniejsze.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...