28 stycznia 2014

Wanilia - cukier waniliowy i esencja waniliowa


Jak najlepiej wykorzystać wanilię? Uważam, że w porównaniu do cen produktów potrzebnych do zrobienia jakiegoś deseru, czy wypieku - cena laski wanilii jest dość wysoka, ale smak i aromat jaki ona daje jest na prawdę jej warta. Wrócę jednak do ceny -  jeszcze nie dawno sprzedawane były  po dwie w opakowaniu. Niedawno kupiłam jedną - bo akurat w tym momencie potrzebowałam - za taką cenę jak niedawno dwie i na dodatek wiecie co się okazało? - laska była uschnięta na patyk. Nie przypuszczałam, że może tak się stać z laską w szklanym opakowaniu - więc jak była promocja na dodatki do ciast przed świętami - kupiłam, kilka, żeby mieć na jakiś czas, ale żeby nie zmarnować tej cennej przyprawy - ujarzmiłam go w dwóch słoikach j.w. 

Kilka moich praktyk:
  • Od jakiegoś czasu przechowywałam wanilię w cukrze pudrze - zapach jest, ale nie oddaje on jednak pełni aromatu. 
  • Zmieliłam laskę wanilii - całą z cukrem - otrzymałam cukier waniliowy. Trzeba przesiać i  nie zmielone kawałki albo mielić z cukrem jeszcze raz, albo wykorzystać - najlepiej przez zagotowanie z mlekiem do jakiegoś przepisu. Jeśli laska była elastyczna - nie wysuszona cukier po krótkim czasie cukier się zbryla- ale można sobie z tym poradzić.
  • Jak kupiłam laskę wyschniętą - bardzo dobrze się zmieliła z cukrem. Nie można natomiast jej suszyć, żeby lepiej można było zmielić, bo traci aromat.
Dwa moje najlepsze sposoby na przechowanie lasek wanilii:

Cukier waniliowy: Zasypałam laski wanilii w hermetycznie zamkniętym słoiku - zwykłym cukrem - w razie potrzeby można go zmielić z kawałkiem laski, albo sam cukier w młynku do kawy. Laski nawet gdyby wyschły - to przynajmniej zostanie w cukrze aromat. Zawsze taką laskę można wyjąć i użyć dowolnie w/g przepisu. 

Esencja waniliowa: Jedną, czy kilka lasek przeciąć wzdłuż na pół,  zalać spirytusem, rozcieńczonym wodą lub mocniejszą wódką. Przechowywać w temperaturze pokojowej, wstrząsnąć od czasu do czasu. Czym dłużej będzie stało, tym będzie bardziej esencjonalne. Tak przygotowana esencja będzie służyć latami - wystarczy co jakiś czas dorzucić laskę, czy kawałki bez ziarenek po użyciu do deseru, i dolewać alkohol - żeby były zawsze zanurzone. Ja zrobiłam w proporcji:
4 łyżki wody - 60 ml
6 łyżek spirytusu - 90 ml
ilość lasek dowolna, jak mniej będzie po prostu mniej esencjonalna.

Udanych eksperymentów! - jak macie swoje lepsze - czekam na podpowiedzi.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...